Dziś będą dwa wpisy,ponieważ dosyć dużo nagromadziło mi się materiału przez te dwa dni i muszą się koniecznie z tym wszystkim podzielić.Przez jakiś czas moje wypieki i wszystko co robiłam w kuchni było nie udane..może to dlatego,że tak długo nic nie robiłam i wyszłam z wprawy..
Od kilku dni codziennie coś pieczę a że nie lubię robić czegoś dwa razy to za każdym razem przepis jest inny.Była tarta a dziś kolej na mocno czekoladowe ciacho z frużeliną z owoców leśnych oraz kremem kokosowym,dla mnie to połączenie doskonałe wyrazisty smak czekolady,lekko kwaśna frużelina i słodka warstwa kokosowa daje mieszankę wybuchową i niestety kaloryczną :)
Przepis na domową frużelinę
Składniki:
- 500 g owoców (w moim przypadku była to mieszanka mrożonych owoców lesnych)
- 2 łyżeczki żelatyny w proszku
- cztery łyżki cukru
- 1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w odrobinie wody
Przygotowanie:
W garnuszku mieszamy owoce razem z cukrem.Podgrzewamy,aż cukier się całkowicie rozpuści.Dodajemy mąkę rozpuszczoną w wodzie,czekamy aż wszystko się zagotuję i zdejmujemy z palnika.
Żelatynę zalewamy 4 łyżkami wody i czekamy aż napęcznieje.
Po napęcznieniu dodajemy do gorących owoców,mieszamy do całkowitego rozpuszczenia,ale nie możemy doprowadzić do wrzenia.Zdejmujemy z palnika i czekamy,aż frużelina wystygnie i będzie miała konsystencje żelu.
uwielbiam Twoje wypieki :)
OdpowiedzUsuń