Właśnie upłynął trzeci dzień,wróciłam z pracy,na szczęście to mój ostatni dzień w tym miejscu.Od jutra długo wyczekiwane wakacje nad polskim morzem i góra wyzwań przede mną.Lody,gofry oraz inne przysmaku kuszą na każdym kroku,oczywiście możemy sobie pozwolić na odrobinę przyjemności,ale lepiej zastanowić się czy warto zjeść kolejną porcję cukrów jeśli tyle namęczyliśmy się podczas ćwiczeń.Dziś dostałam porcję świeżutkich kosmetyków,jak na razie jestem pod wrażeniem i wszystko sprawuje się idealnie,ale recenzje napiszę wkrótce :)
Mój dzisiejszy przepyszny dzień
Śniadanie:
omlet:dwa białka (34 kcal) 3 łyżki płatków owsianych (110 kcal) 3 łyżki otrębów pszennych(30 kcal)
0,5 jogurtu naturalnego (75 kcal) 0,5 szklanki jagód (30 kcal) + herbatka
II śnidanie:
nektarynka (50 kcal) dwa ciasteczka owsiane (160 kcal) kawa (50 kcal) serek tutti 0% (70 kcal)
Obiad:
pół torebki kaszy jaglanej (175 kcal) kotleciki z kurczaka i cukinii (250 kcal) warzywa na patelnię około (100 kcal)
Kolacja:
pół torebki kaszy jaglanej (175 kcal) kotleciki z kurczaka i cukinii (250 kcal) sałatka z pomidorkiem około (20 kcal)
Przez cały dzień oczywiście był strumień wooody :)
razem: około 1500 kcal
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz