Całość jest bardzo szybka w przygotowaniu,pięknie się prezentuje no i ten smak....poezja!
Składniki na ciasto:
- 200 g mąki pszennej
- 100 g ziemnego masła
- 1/4 szklanki cukru lub więcej to zależy od upodobań
- żółtko
- 2 łyżki zimnej wody
- szczypta soli
Wszystkie składniki szybko zagniatamy i chłodzimy przez 30 min w lodówce.
Składniki na krem:
- szklanka mleka kokosowego (jeśli takiego nie macie to spokojnie można dodać mleko krowie)
- pół szklanki mleka krowiego
- 25 g masła
- 100 g wiórek kokosowych lub więcej.Wsypujemy taką ilość aby krem był dostatecznie gęsty.
Mleka mieszany stawiamy na piecu w garnuszku,dodajemy masło i mieszamy do rozpuszczenia.Po zagotowaniu wsypujemy wiórki i co jakiś czas mieszamy aż mleko wsiąknie w kokos a masa będzie gęsta.Całość studzimy.
Po upływie 30 minut wyciągamy ciasto i wylepiamy foremki.W moim przypadku starczyło na 4 więc akurat cała rodzinka skorzystała.Widelczykiem nakłuwamy dno i pieczemy do uzyskania pięknego brązowego koloru około 20/25 min w temp 180 st.C
Wyciągamy,studzimy tarteletki i nakładamy do środka krem kokosowy.Na górę proponuję wrzucić kilka borówek lub malin co nada lekko kwaśny smak.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz